Kilka słów o atomach i pustce...

Czy wszystko jest zbudowane z materii? Z materii i pustej przestrzeni? Czym jest atom? Dlaczego 99,9% atomu jest pusta? Gdyby porównać atom do boiska do piłki nożnej, to jądrem atomu byłaby mała piłeczka pingpongowa leżąca na jego środku, a całe boisko pozostałą, „pustą” częścią atomu. Dlaczego atom składa się z aż tak wielkiej pustki?

W tej pustce znajdować się może elektron, odpowiedzialny za to, z czym i na jakich zasadach ten atom będzie się łączyć. Czy elektron jest materialny? Nie do końca – ma naturę zarówno falową, jak i materialną. Gdy badamy go świadomie, przedstawia się on materialnie. Gdy pozwalamy mu być, bez naszej uwagi, wykazuje naturę falową. Elektron może „zmaterializować się” w różnych częściach powłok elektronowych (będących w pustej części atomu). To, gdzie się zmaterializuje, jest bardzo trudne do przewidzenia. Istnieje jedynie możliwość stworzenia funkcji prawdopodobieństwa pokazującej, w którym sektorze pustej części atomu to się może wydarzyć. Co, jeżeli ta pusta przestrzeń wcale nie jest pusta – co, jeżeli znajduje się w niej każda możliwość jakiegoś rodzaju, a to która z nich się zmaterializuje, jest zależne od czegoś, czego jeszcze nie wiemy? Więcej na temat elektronów i ich zagadkowej natury znajdziesz w fizyce kwantowej. Zachęcam do własnych poszukiwań.

Chciałbym wspomnieć teraz o astrologii jako nauce o ruchu ciał niebieskich i ich wpływach na naszą świadomość. Wyraźnie pokazuje ona, że nie da się perfekcyjnie przewidzieć zjawiska, a jedynie określić pewne prawdopodobieństwa ich wystąpienia oraz zakres pewnych możliwości. Przypomina to trochę kwestie ustalania, gdzie pojawi się elektron. Czyżby wolna wola miała tutaj kluczowy wpływ? Czyżby ona wybierała dokładną lokalizację zdarzenia z pewnej dostępnej puli? Co, jeżeli powiedziałbym Ci, że cała ta pusta przestrzeń wcale nie jest pusta – że jest wypełniona po brzegi świadomością. Co, gdybym powiedział Ci, że cały Wszechświat jest wypełniony świadomością – zarówno jego formy ożywione, jak i nieożywione? Co, jeśli powiedziałbym Ci, że to nie mózg jest twórcą świadomości, a narzędziem, z którego świadomość korzysta, by ewoluować w świecie materii? Co, jeżeli powiedziałbym Ci, że jesteś duchową istotą, która ma obecnie ludzkie doświadczenie, ponieważ tego właśnie potrzebowała. Pobądź z tym trochę.