top of page

O RELACJACH, CHAOSIE I REWOLUCJACH W SYSTEMIE WARTOŚCI!

Każdy z nas posiada w swoim wnętrzu trzy części, które mocno wpływają na relacje międzyludzkie: ego, potrzeba komfortu psychicznego i system wartości. Na Niebie panuje obecnie energia, która skłania nas do ewolucji w obszarze systemu wartości, pomagając nam osiągnąć bardziej harmonijne relacje i priorytety. Żeby to było możliwe, potrzebujemy jednak zrozumieć trzy warstwy, które mają wpływ na nasze relacje.



Pierwszy czynnik bywa najbardziej kłopotliwy i to on powoduje najwięcej konfliktów w relacjach. Gdy ten czynnik zostanie opanowany i dobrze zrozumiany, łatwiej będzie nam budować trwałe, bliskie, intymne i harmonijne relacje. Pierwszym czynnikiem jest EGO. To nasz indywidualizm, który przy użyciu woli, pragnień i pożądania realizuje swoje cele. Ego nastawione jest na podejmowanie decyzji, które pomogą nam osiągnąć satysfakcję z realizacji własnego celu. Ego chroni nas samych, nasze agendy i pomaga z pasją je realizować. Ego napędza nasze cele motywacją i pragnieniem działania. Jest niezwykle istotne w budowaniu własnego życia i indywidualizmu. Jednakże, gdy ego pojawia się w relacji, nie chodzi już tylko o nasz indywidualizm, lecz drugiego człowieka. Z miejsca ego bardzo ciężko zrozumieć jest, że ktoś ma inaczej, że cudze potrzeby różnią się od naszych, a miłość może być wyrażana w inny sposób niż ten, który znamy subiektywnie. Ego powstało, byśmy mogli kontrolować własne decyzje, a nie innych ludzi. Ego powstało, byśmy realizowali własne cele, a nie decydowali za kogoś. Z egoistycznego miejsca nie zbudujemy dobrych relacji.

Kilka problemów, jakie powstają w relacjach na skutek ego to:

  • Próba zmieniania partnera lub jego cech, bez wykazywania przez partnera chęci do zmiany.

  • Zaprzeczanie czyjejś prawdzie i racjonalizowanie czyichś słów.

  • Sugerowanie, że partner „musi” coś uzdrowić lub zmienić.

  • Wykorzystywanie czyjegoś lęku (np. przed porzuceniem lub samotnością) i grożenie zostawieniem tylko po to, by ukształtować partnera w określoną stronę.

  • Niewspieranie kogoś w miłości do siebie, a zamiast tego oskarżanie kogoś.

  • Pretensje, żal, wypominanie i wzbudzanie lęku lub poczucia winny.

  • Defensywne atakowanie skupione na rozliczaniu kogoś zamiast na odpowiedzialności za siebie.

 


Ego powinno służyć do obrony własnych jakości i pragnień oraz wolności wyboru, a nie do zmuszania kogoś do działania pod nasze dyktando. Jeżeli unosimy się dumą lub obrażamy się na kogoś, to nigdy nie osiągniemy zdrowej i harmonijnej relacji.

Pytania, jakie warto sobie zadać:


Czy daję drugiemu człowiekowi prawo, by miał inaczej niż ja? Czy pozwalam mu na wolność i indywidualizm? Czy szanuję cudze pragnienia? Czy wspieramy się w naszych pragnieniach? Czy pozwalam komuś być dokładnie takim, jakim ta osoba chce być? Czy wiem jakim człowiekiem chce być ta osoba sama dla siebie? Czy próbuję kogoś „uzdrawiać” /zmieniać/poprawiać/ulepszać bez czyjejś prośby o to? Czy daję nieproszone rady? Czy mam świadomość, że nieważne jak szlachetne wydają się powódki, to takie zachowanie jest manipulacją żądnego władzy ego? Czy z powodu bronienia siebie atakuję kogoś innego? Jak bronić się bez ataku? Jak używać dyplomacji?

 

W Astrologii to Mars (Bóg Wojny) rządzi Ego i jego zagrania prowadzą w relacjach do konfliktów. Skupienie tylko na sobie pozwoli osiągnąć cele, a nie zbudować harmonię relacji.



Drugi czynnik jest niezwykle istotny, a przez tak wiele osób nierozumiany. Są nim potrzeby emocjonalne w relacjach. Dopóki człowiek nie czuje się emocjonalnie spełniony, nie będzie w stanie zaufać drugiej osobie i otworzyć się na bliskość. Bliskość wynika z komfortowej atmosfery psychicznej. W atmosferze walczących ego nigdy nie osiągniesz bliskości. Czy chcesz osiągnąć bliskość, czy mieć rację? Co jest ważniejsze – miłość czy duma? Harmonia czy zwycięstwo nad kimś? Każdy z nas posiada jakieś uwarunkowania i podświadome programy, które wzbudzają w nas różne reakcje emocjonalne. Niby czujemy to samo, ale czujemy to w różnych sytuacjach. Dla kogoś przebywanie w tłumie może być przytłaczające, a dla kogoś obojętne. Dla kogoś intensywne emocje mogą powodować duży dyskomfort, a dla innej osoby być pobudzające. Niektórzy nie tolerują złości, a inni użalania się i bycia ofiarą. Z naszymi emocjonalnymi uwarunkowaniami bywa różnie! Jeżeli chcemy zbliżyć się w naszej relacji, to warto jest porozmawiać z partnerem / partnerką o tym co wzbudza w nim komfort, a co ten komfort zaburza. Warto podzielić się również tym, co wzbudza go u nas. Kluczowe jest tutaj zaufanie. Nie tylko słyszenie, ale także wpuszczanie czyjejś prawdy do środka. Nie tylko przytakiwanie, ale również empatia. Twoje ego powinno walczyć o lepsze jutro dla Twojej relacji. Powinno walczyć o to, by każdemu było w tej relacji komfortowo. Relacja wymaga również pewnego poziomu zależności, co z poziomu ego może być niezwykle trudne. W końcu ego ceni indywidualizm i spełnianie swoich zachcianek, a relacje polegają na zbliżaniu się z kimś, uznawaniu czyichś potrzeb i pragnień. Relacje wymagają zaufania, a zaufanie rodzi się dopiero wtedy, gdy każdy czuje się komfortowo psychicznie. Z tematem zaufania i bliskości wiąże się często lęk przed zatraceniem siebie lub zależnością od innych. Warto zbudować najpierw silny charakter, a potem wchodzić w głębokie relacje. W ten sposób lęk ten zniknie i łatwiej będzie nam otworzyć się na kompromisy, które są kluczem do czynnika trzeciego.



Czynnik trzeci to system wartości, potrzeba walidacji i język miłości. One wszystkie są ze sobą powiązane. Warto pytać partnera co jest dla niego w życiu najważniejsze i zamiast to oceniać, otwierać się na jego / jej wyjątkowość. Warto eksplorować swoje systemy wartości (co jest dla nas w życiu naprawdę istotne, a co nie ma większego znaczenia). Jeżeli dla Ciebie ważna jest bliskość emocjonalna, to logiczne, że Twoim językiem miłości będą wspólnie przeżywane emocje, głębokie rozmowy, poświęcanie dla siebie czasu, romantyczne gesty. Jeżeli dla Twojego partnera ważne są rozmowy, to dążyć będzie do nich. Jeżeli dla kogoś ważna jest przygoda, to pewnie wspólnie spędzany czas i ekscytujące doświadczenia będą tym, co jest językiem miłości tej osoby. Każdy z nas chce budować trwałe relacje na tym, co jest dla nas najważniejsze (zgodne z systemem wartości). Każdy z nas chce być doceniony za to, co daje od siebie, by inni ludzie widzieli, że to jest cenne. Problem rodzi się wtedy, gdy dwie osoby dają dużo od siebie, ale nie dostrzegają tego, ponieważ nie znają swoich języków miłości i systemów wartości.

 

Pytania, jakie warto sobie zadać:


Czy eksploruję to, co jest najważniejsze dla mojego partnera? Czy uwzględniam potrzeby partnera w relacji? Czy jestem wdzięczny za to, co daje od siebie mój partner (i co uważa za istotne)? Czy mówię głośno o swoich potrzebach? Czy dzielę się tym, co jest dla mnie najważniejsze? Czy klarownie wyrażam swoje potrzeby? Czy robię to bez pretensji? Czy pomagam partnerowi pokochać siebie samego w cechach, które przede mną prezentuje? Czy pomagam mu zrozumieć siebie? Czy dbam o swoje granice, by nie zaszkodzić sobie?



Dziś jest wspaniały czas, by rozpocząć w relacji nowy etap – etap, w którym będziecie budować relację opartą nie na walkach ego lub subtelnych manipulacjach nazywanych sugestiami, a raczej opartą na wzajemnym eksplorowaniu swoich potrzeb, komunikowaniu ich, wspieraniu siebie w swoich światach i dążeniu do korzyści dla całej drużyny.

 

Na koniec dodam, że prowadzę sesje AstroAnalizy Relacji, na których dzięki astrologii i psychologii pomagam zrozumieć dynamikę, jaka panuje między ludźmi oraz stworzyć w niej harmonijne środowisko. Jeżeli szukasz głębszego zrozumienia siebie lub swojego partnera, to taka sesja jest dla Ciebie. Napisz do mnie teraz TUTAJ lub zapisz się na sesję online TUTAJ.

Comments


bottom of page